ABC biznesu

Trzy kolory zarządzania. Structogram a skuteczne przywództwo

Anna Urbańska_Trzy kolory zarządzania
fot. Chris Leipelt / unsplash.com
651wyświetleń

Zarządzanie personelem to jeden z najbardziej wymagających obszarów prowadzenia biznesu – począwszy od rekrutacji, której błędy zawsze okazują się kosztowne, po budowanie silnego, zmotywowanego zespołu, o którym marzy każdy pracodawca. Kluczem do skutecznego przywództwa często okazuje się umiejętność rozpoznania indywidualnych zachowań, reakcji i predyspozycji pracownika oraz wykorzystywanie tej zdolności w codziennej pracy. Co to konkretnie oznacza i jak się tego nauczyć?

Najczęstsze wyzwania
W niemal każdym rozwijającym się biznesie przychodzi moment na zatrudnienie osób, które pomogą przedsiębiorcy realizować coraz liczniejsze obowiązki wynikające z profilu jego działalności. To ważny moment zwłaszcza dla małych i średnich firm, które nie dysponują wykwalifikowanymi działami HR znającymi temat rekrutacji od podszewki. Niestety, błędy w rekrutacji zdarzają się niezwykle często i sporo przy tym kosztują – jak przekonują właściciele firm, wdrożenie nowej osoby do zespołu to koszt nawet rzędu 10 000 zł.
Dlaczego tak często dokonujemy w tej materii złych wyborów? Powodów jest wiele. Jednym z nich jest popularna tendencja pracodawców do zatrudniania osób podobnych do nich samych. Zarządzanie takimi pracownikami wydaje się co prawda dużo łatwiejsze, jednak ich praca nie zawsze jest efektywna. Skoro pracownik ma podobne cechy do swojego szefa, najprawdopodobniej ma także podobne deficyty. Przykładowo, jeśli przedsiębiorca kocha otaczać się ludźmi, jest mistrzem nawiązywania nowych relacji i zdobywania klientów, nie radzi sobie jednak z planowaniem czy kalkulowaniem, z pewnością przyda mu się ktoś, kto lubuje się w analitycznym myśleniu. Równie zwodniczy bywa tak zwany „efekt aureoli”, który potrafią stworzyć niektórzy kandydaci na rozmowach kwalifikacyjnych. Choć na pierwszy rzut oka wszystko wskazuje na to, że są wprost stworzeni do piastowania danego stanowiska, w praktyce okazuje się, że jest zgoła inaczej. Właśnie dlatego dobrze jest spotkać się z kandydatem co najmniej dwukrotnie, najlepiej korzystając ze wsparcia drugiej pary oczu, czyli na przykład kierownika konkretnego działu, innego pracownika lub agencji rekrutacyjnej.
Nie lada wyzwaniem jest ponadto zbudowanie zaangażowania zatrudnionych pracowników. Wielu przedsiębiorców nie ma pomysłów na to, jak zmotywować członków swojego zespołu do działań, które pomogą rozkwitnąć ich biznesowi. Choć takie podejście może zdziwić, istnieje pogląd, że ludzie są wbrew pozorom zmotywowani z natury – w innym wypadku nie zależałoby im na zdobyciu konkretnej pracy. Jedyne, czego potrzebują, to odpowiednie warunki do tego, aby móc być w tej pracy sobą i poczuć, że są dobrze traktowani. Właśnie to powoduje, że dają z siebie 100%, a firma odnotowuje wzrastające zyski. Aby im to zapewnić, dobrze jest ich poznać: zrozumieć, z jakich powodów wstają każdego ranka do pracy; uświadomić sobie, czego oczekują i co ich motywuje; dostrzec, z jakimi problemami się borykają.
 

Kluczem do efektywnego zarządzania zespołem jest rozpoznanie i uszanowanie indywidualnych zachowań, reakcji i predyspozycji pracowników.

 
One natomiast zawsze mają swój początek w mózgu. Jak zatem odkryć, co dzieje się w mózgu członka naszego zespołu? Odpowiedzią jest analiza biostrukturalna.
Structogram, czyli trzy kolory mózgu
Analiza biostrukturalna to narzędzie wykorzystywane w systemie treningowym Structogram®, które umożliwia poznanie nie tylko samego siebie, ale i osób wokół nas – w tym naszych pracowników. Na czym polega? Wszystko zaczęło się od badań znanego amerykańskiego badacza mózgu, Paula D. MacLeana, który udowodnił, że mózg człowieka składa się z trzech części odpowiadających za różne funkcje. Mimo że te trzy obszary znacznie się od siebie różnią, muszą współpracować i komunikować się ze sobą w ramach trójdzielnego mózgu. Niemniej, każda z nich przestrzega swoich własnych, ściśle określonych reguł gry.
Ludzkie zachowanie to wynik wzajemnej zależności pomiędzy instynktowną reakcją pnia mózgu, emocjonalną i impulsywną reakcją układu limbicznego oraz trzeźwą i racjonalną reakcją kory mózgowej.
To właśnie te trzy kluczowe obszary umownie przypisano w Structogramie trzem odpowiadającym im kolorom: zielonemu, czerwonemu i niebieskiemu. Każdy z tych kolorów („biostruktur”) odpowiada za inne reakcje i predyspozycje, a zdolność ich rozpoznawania i wykorzystywania tej wiedzy w zarządzaniu personelem często okazuje się dla pracodawców bezcenna.
Trójkolorowe zarządzanie
Jak konkretnie można wykorzystać wiedzę o mózgu w zarządzaniu zespołem? W pierwszej kolejności warto wspomnieć o tym, że pracodawca może uniknąć bardzo kosztownych błędów, jeśli już na rozmowie kwalifikacyjnej będzie potrafił rozpoznać biostrukturę kandydata i zadecydować, czy pasuje ona do profilu danego stanowiska. Co więcej, znając naturalne predyspozycje swoich pracowników, szef jest w stanie przydzielić im zadania, w których sprawdzą się najlepiej, przez co podejdą do ich realizacji z dużo większym zapałem. Znajomość trzech kolorów mózgu sprawia, że dla pracodawcy nagle staje się oczywiste, że „czerwony” mózg doskonale poczuje się w centrum uwagi, a szybkie podejmowanie decyzji nie przysporzy mu problemu. Dla odmiany, dominacja koloru niebieskiego pomoże w tworzeniu szczegółowych planów i kalkulacji oraz wykaże się rozsądkiem, który zawsze będzie wygrywał z emocjami czy impulsami. Tak zwani „zieloni” bez problemu będą natomiast nawiązywać relacje z innymi ludźmi i niewykluczone, że prędko zaskarbią ich sympatię.
 

Analiza biostrukturalna to narzędzie, które pozwala w krótkim czasie dowiedzieć się o pracowniku lub kandydacie na dane stanowisko naprawdę wiele.

 
Nie trzeba poświęcać wielu godzin na rozmowy, ani zapamiętywać setek detali. To wyjątkowo intuicyjna metoda, która umożliwia trafne rozpoznanie indywidualnych predyspozycji członków zespołu już po pierwszej rozmowie. Taka umiejętność może mieć ogromny wpływ na wyniki firmy, zwłaszcza dziś, kiedy najskuteczniejszy biznes to biznes z ludzką twarzą. Zamiast ponosić stale koszty wynikające z błędów popełnianych w procesie rekrutacji czy zarządzania zespołem, warto zatem podejść do sprawy niesztampowo, zgłębiając fascynujące tajniki ludzkiego mózgu.

Dodaj komentarz