ABC biznesu

Na swojej pasji możesz zarobić, musisz tylko wiedzieć jak

525wyświetleń

Od pewnego czasu obserwujemy klarowanie się nowego trendu w e-commerce. Tworzą go ludzie otwarci na nowe wyzwania, którzy wiedzą, że pasja i umiejętność wykorzystania możliwości, jakie daje internet, to pierwszy krok do biznesowego sukcesu. O kim mowa?
Nie tak dawno temu jeden z miesięczników marketingowych działających na Facebooku zadał swoim fanom pytanie „Kto jest waszym ulubionym videoblogerem?”. Pytanie zaskoczyło internautów – bo czy w Polsce działają ludzie opierający swoją komunikację z odbiorcami na filmach wideo? Okazuje się, że tak, czego najmocniejszym przykładem jest kanał Kotlet.tv – kulinarna telewizja internetowa, projekt prowadzony przez młode małżeństwo, którzy porzucili pracę w korporacji, by całkowicie poświęcić się video-przedsięwzięciu. A to dopiero jeden z przykładów, bo takich osób jak Paulina i Michał Stępień, jest coraz więcej. Zaczynają od małych projektów – portali internetowych lub blogów, pozyskując coraz większe grono lojalnych odbiorców, by w efekcie zmienić coś, co robili z czystej przyjemności, w dobrze prosperujący biznes. – Kotlet.tv powstał jako swego rodzaju poradnik kulinarny opierający się na przepisach pokazywanych w formie video, projekt prowadzony czysto hobbistycznie. Okazało się jednak, że strona ma ogromy potencjał, a wraz z szybko rozrastającym się gronem widzów i czytelników, pojawili się reklamodawcy i osoby chcące inwestować w serwis. Cieszy także coraz większe zainteresowanie ze strony mediów, radia, telewizji i prasy branżowej, które szukają ciekawych i unikalnych tematów, wartych do pokazania szerokiej publiczności – tłumaczy Paulina Stępień.
Youtube da zarobić?
Videoblog to dziś ogromny potencjał i szansa na zarobek. To zupełnie nowa jakość, przyciągająca czytelników świeżymi pomysłami i innowacyjną formą. Myli się ten, kto myśli, że jest to projekt, na którym nie można zarobić. Oczywiście, wkład pieniężny w uruchomienie takiego biznesu, jego rozwój i wypromowanie, na pewno jest większy niż w przypadku strony opartej na słowie pisanym, jednak to inwestycja, którą warto ponieść, jeżeli podejdzie się do niej rozsądnie.
Jednym z głównych narzędzi, dzięki którym można wypromować videoblog, a przy okazji osiągnąć zyski jest kanał Youtube należący do Google. Publikowanie filmów za jego pośrednictwem pozwala uzyskać połowę z wpływów reklamowych, jakie sprzedamy. Taki program partnerski Youtube uruchomił w kilkunastu krajach świata i, jak sam przyznaje, cieszy się on coraz większym zainteresowaniem osób, które praktycznie utrzymują się z zarobionych w ten sposób pieniędzy.
Filmy video umieszczane na własnych stronach czy kanale Youtube codziennie śledzi po kilkanaście tysięcy osób, czasem także spoza kraju. Fakt ten świadczy o tym, że jest to pożądana forma komunikacji, oczekiwana i lubiana przez odbiorców. – Dodatkowo, konsumenci mają największe zaufanie do rekomendacji udzielanych przez swoich znajomych. A właśnie takim znajomym staje się autor videobloga – osoba, z którą utrzymuje personalne relacje, którą ogląda na co dzień, w której życiu aktywnie uczestniczy – tłumaczy Paulina Stępień. W przypadku, gdy widz regularnie odwiedza się dany serwis, jego autor staje się znajomym, przynajmniej w wirtualnym wymiarze, a rzeczy, które sam nosi i których używa, a przede wszystkim te, które poleca, automatycznie wydają się dobre także dla czytelnika. Jeżeli działania te prowadzone są w sposób uczciwy i otwarty, videobloger staje się osobą wyznaczającą trendy całemu gronu swoich wiernych fanów.
Videoblog to trend, który systematycznie będzie zyskiwał na popularności. Zresztą coraz częściej słyszy się o młodych, utalentowanych ludziach, których świat poznał właśnie dzięki obecności w internecie. Udowadniają, że dzięki swojej pasji, nieważne, czy jest nią moda, gotowanie czy śpiewanie, można zarobić i wykonywać najlepszą możliwą pracę, czyli to, co sprawia najwięcej przyjemności.

6 komentarzy

  1. Videoblogi przeżywają prawdziwy rozkwit w ostatnich latach (a szczególnie miesiącach). Nie ma się co dziwić, to świetny sposób na wyrażenie siebie w ciekawszy sposób niż tylko pisanie bloga. Dodatkowo można na tym zarobić. A co jest lepsze niż robienie tego, co się lubi i jeszcze zarabianie na tym 🙂

  2. rzeczywiscie videoblogi stają się coraz bardziej popularne w Polsce, sam ogladam kilka na temat oscommerce – ale nie tylko. Na przyklad przed kupnem sprzetu foto, powiedzmy lampy błyskowej oglądam wszystko na ten temat na youtube – przy okazji natrafiając na wartościowe videoblogi. To nie wazne, ze niektore z nich intensywnie promuja dany produkt – moim celem jest dowiedziec sie jak najwiecej od danym modelu lampy blyskowej i ostatecznie zdecydowac czy warto ja kupic czy nie….

  3. Cały czas możemy się przekonywać jaka jest potęga youtube. Praktycznie cały czas powstają nowe filmiki, które zbierają tysiące a nawet miliony wyświetleń. Na uwagę zasługują popularne ostatnio tzw. memy, które generują niesamowitą popularność. Np. ciesząca się ostatnio popularnością zupa z mielna, która zapewne jest początkiem jakiejś zaplanowanej akcji marketingowej.

  4. Opisywany trend w e-commerce ma rzeczywiście wielki potencjał. Co więcej jego siła ciągle wzrasta. Pojawiają się nowe projekty, przedsięwzięcia i pomysły na zarabianie w ten sposób. To całkiem proste – wystarczy mieć pomysł i odwagę.

Dodaj komentarz